Letnie kwiaty
W letnim śnie spotkałem ciebie.
Dźwięk dzwonków na wietrze, w tak dopasowanym kolorze pomarańczowym, rozprasza się na niebie.
Echo naszych kroków, kiedy szliśmy razem, patrząc w dół na ścieżkę, nad którą unosiły się świetliki.
Zauważyłaś, jak ja świadomie stawiałem mniejsze kroki?
Więc ukochana, ukochana, ukochana, jesteś tutaj.
Chcę trzymać twoją rękę tak jak teraz.
Letnie kwiaty pożegnania świecą na nas.
Żegnaj. Spotkamy się znowu gdzieś, pewnego dnia.
Czerwone emocje dwóch osób pływających w moim śnie ukryły się.
O czym będę myślał tego samego dnia jutro, sam?
Echo naszych kroków, kiedy szliśmy razem, patrząc w dół, nasze cienie kołysały się.
Jeśli moglibyśmy zostać trochę dłużej w tym świetle karmazynowego świata... naszego.
Więc ukochana, ukochana, ukochana, jesteś tutaj.
Chcę trzymać Twoją rękę tak jak teraz.
Letnie kwiaty pożegnania świecą na nas.
Żegnaj. Spotkamy się znowu gdzieś, pewnego dnia.
Myśląc o wietrze, proszę, by przywiał mi twój zapach.
Wysyłam życzenie ku nocnemu niebu, byśmy się spotkali, a ty zostałabyś obok mnie na zawsze.
Zostań obok mnie... Zostań obok mnie... Zostań obok mnie...
Więc ukochana, ukochana, ukochana, jesteś tutaj.
Chcę trzymać twoją rękę tak jak teraz.
Letnie kwiaty pożegnania świecą na nas.
Nigdy cię nie zapomnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz