Piękne morderstwo (utsukushiki - piękny, redrum - odwrócony zapis słowa "murder")
Widok jest nawet bardzo fajny,
Na ulice dociera na różne sposoby.
Nie sądzisz, że czas to już zakończyć?
Westchnienie tworzy białą chmurę.
Łowca nocy ukryty jest w ciemności...
Czy to nie fajne nie być dorosłym?
Te oczy, to ciało, żadne z nich mi się nie podoba.
Ten zapach, ten głos też jest przeszkodą, to nie może pomóc.
Piłem ją, wrzącą chłodem,
Na twoich plecach, kochanie...
Dlaczego nie chcesz spróbować?
Te oczy, to ciało, ja chcę patrzeć na nie zawsze.
Ten zapach, ten głos także... Nie mogę pomóc, ale kocham je,
Jesteś moja.
Rozerwę wszystko swoimi dłońmi
I rozproszę wszystkie kolory!
Uwolnij moje wspomnienia,
Tej nocy jesteś wiecznością.
Przemaluj je na czerwono, czerwono,
By wszystko stało się kłamstwem.
Odrzuć cały gniew
I nawet tę rzeczywistość.
Unosząc się, szukam ciebie, płynąc pośród gwiazd
Tak daleko...
Krzyczmy bezcelową miłość
Bez uznania... wieczności.
Duchy uwięzione w tym niezmieniającym się mieście
Są jedynymi zwolennikami szczęścia wędrującego z obojętnością.
Zwykłe dni, które trwały, zostały ukryte.
Przywróćmy wygasłą nadzieję!
Rozerwę wszystko swoimi dłońmi
I rozproszę wszystkie kolory!
Uwolnij moje wspomnienia,
Tej nocy jesteś wiecznością.
Przemaluj je na czerwono, czerwono,
By wszystko stało się kłamstwem.
Odrzuć cały gniew
I nawet tę rzeczywistość.
Unosząc się i zostawiając ciebie w tyle, płynę pośród gwiazd
Tak daleko...
Rozdzieram nawet to ciało z elegancką postawą.
Wieczność... Czy mam ją uznać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz