sobota, 16 lutego 2008

Hyde - Cape of Storm

Hyde – Przylądek Burz

Dokąd więc odpłynę
gdy statek stracił kontrolę
Moje łzy znikają
zagubione w rozszalałym oceanie.

Dokąd odeszła miłość?
Czy zdołam ją odnaleźć?
Przylądek Burz odbija ból,
który czuje w sobie.

Nigdy nie zauważyłaś
koloru grzechu.
Tak jak zbierające się burzowe chmury
jest ciemny.

Tutaj w ciemności
jestem ścigany.
Aż do końca świata
uwięziony.

Zagubiony statek widmo daleko.
Dla niego nie ma przewodniej gwiazdy.
A jego skarb nie ma już więcej znaczenia.

Dokąd więc odpłynę
gdy statek stracił kontrolę
Moje łzy znikają
zagubione w rozszalałym oceanie.

Dokąd odeszła miłość?
Czy zdołam ją odnaleźć?
Przylądek Burz odbija ból,
który czuje w sobie.

Doskonale znasz
smak grzechu.
Słodko rozpuszczający się w ustach
niczym czekolada.

Chwila przyjemności.
Moment spełnienia.
Choć każde marzenie
ma swój czas aby odejść.

Zagubiony statek widmo daleko.
Dla niego nie ma przewodniej gwiazdy.
A jego skarb nie ma już więcej znaczenia.

Czy to właśnie jest mym przeznaczeniem?
Dokąd więc odpłynę
gdy statek stracił kontrolę
Moje łzy znikają
zagubione w rozszalałym oceanie.

Dokąd odeszła miłość?
Czy zdołam ją odnaleźć?
Przylądek Burz odbija ból,
który czuje w sobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz